czwartek, 30 maja 2013

Rozdział 17: Diabeł

                                 To  jakaś sugestia z waszej storny xD ? :*
 Tadui rozjebałaś system <3 Dziękuje za natchnie, chciałam by dłużej się gniewali, ale przez Ciebie chyba nic nie wyjdzie :o A ty Agato kochana, cały czas mnie gonisz i nie ma, że boli :*, a wczoraj pewien Anonimek zmobilizował mnie, bym coś wreszcie naskrobała, no bo w końcu święto bloga, no i jeszcze jeden Anonimiek według, którego jestem "zajebista" :* :> Ubóstwiam Was, jesteście dla mnie jak Harry dla Draco, lub Draco dla Harrego, niezbędni do egzystencji <3   Zapraszam do lektury kochani i pokazujcie się w komentarzach, bo jak wy coś napiszecie to mi się cały dzień mordeczka cieszy :> No i zawsze wenulcia lepsza jest :> Dobra koniec pierdolenia, robota czeka :p
Ps. Wyłączyłam tą denerwującą (przynajmniej mnie :/) weryfikacje rysunkową... Taaak Fenii powoli, ale zawsze odkrywa moc bloggera :> Jestem z siebie dumna :3
Weryfikacja obrazkowa - chodzi o te dziwne liczby i wyrazy, które trzeba przepisywać przy dodawaniu komentarzy...złooo, ale już nie musicie się z tym męczyć, także liczę, że komentarzy będzie więcej jak będzie mieli mniej roboty :D :*

...

Draco nie wytrzymał pod wpływem emocji, wrócił do Wielkiej Sali. Otwarł jej ogromne drzwi w stylu "Z buta wjeżdżam", a wszyscy obecni odwrócili się w kierunku łomotu.
Malfoy przeczesał oczami tłum, odnalazł głowę Harrego i szybkim, ciężkim marszem ruszył w jego kierunku. 
-Potter! Idziesz ze mną! - złapał go za ramię i wyciągnął z ławki.
Harry był w takim szoku, że nawet nie  zareagował na ten gest, o reszcie uczniów już nie mówiąc. Kiedy blondyn zamknął z hukiem za nimi drzwi, ludzie jakby wybudzili się z transu i zaczęli szeptać między sobą.
-Ała Malfoy puść mnie do cholery!! - krzyknął Harry na cały korytarz.
-Nie kochany, nigdzie mi teraz nie uciekniesz! 
-Powiedziałem puść! - brunet  wyszarpał rękę z mocnego uścisku ślizgona. - Co ty odpierdalasz?!
-Chciałem porozmawiać, już Ci mówiłem. - odpowiedział spokojnie.
-To nie tędy droga! Najpierw Blaise teraz ty?! Przed całą szkołą wyjdę na jakąś męską dziwkę! - wdarł się i ruszył w kierunku wieży gryfindoru.
-Przepraszam, ale masz mnie głęboko w dupie, to jak inaczej mam z tobą porozmawiać?! - Draco próbował dotrzymać mu kroku, gdy nagle Harry odwrócił się do niego twarzą i patrząc mu w oczy powiedział:
-Może po ludzku?!... A no tak, zapomniałem...Malfoyowie, nie mają ludzkich odczuć, no chyba, że po butelce Ognistej... - skończywszy zdanie odwrócił się i ruszył przed siebie, a Draco stał jak wrośnięty w ziemię, nie wiedząc co powiedzieć.
...
Stał tak i stał, gdy z transu wybudziło go głośne klaskanie i diaboliczny śmiech.
-Mówiłem Ci Blaise żeby spierdalał.... Drugi raz tak ładnie nie  poproszę!  - zagroził blondyn.
-Uuu powiało grozą.. - Zabini oparł się z nonszalancją o ścianę.
-Czego ty chcesz? - zapytał zrezygnowany blondyn.
-Hm... Ten seksowny tyłeczek Pottusia będzie chyba dostatecznym dopingiem dla mnie... - uśmiechnął się ślizgońsko.
-Nie zdobędziesz go! To nie jest zabawka na jeden wieczór!
-I powiedział to ktoś, kto porzucił go po popołudniowym numerku... pff.
-Tyy gnoju... Sam dobrze wiesz, że nie tylko o to chodziło! - zdenerwował się ślzgon.
-To o co?! Ty to wiesz... i ja to wiem, że nigdy nie przyznasz tego przed Harrym, a ja nie mam z tym żadnego problemu... Jestem urodzonym kłamcą - jego diabelski chichot  poniósł się echem po korytarzu.
-I co będziesz z tego niby miał?
-Satysfakcję... Oo tak i to jak wielką.
-Od dzisiaj możesz przestać nazywać się moim przyjacielem. - powiedział, odwrócił się na pięcie i ruszył w tylko sobie znanym kierunku.
-No przestań chyba nie pokłócimy się o chłopaka, jak jakieś dziewczyny hahaha... - lecz Dracon nie odpowiedział.
...
-O Ron! Gdzie uciekłeś tak nagle? - zapytał Harry wchodząc do Wspólnego.
-Co?! Aa nie wiem, jakoś humor mi się popsuł...
-A przez co?
-Raczej przez kogo! Przez pewnego ślizgona zwanego Diabłem.! - krzyknął wkurzony rudzielec - W ogóle widzę, że ostatnio się dobrze z jaszczurami dogadujesz...
-Nie dogaduję... Serio nie wiem co odbiło Blaisowi - powiedział szczerze Harry.
-Dobra walić to... Gdzie nasza Hermi? 
-Noo ja wyszedłem wcześniej od niej... zaraz powinna być. 
-Okej, to siadaj poczekamy na nią. - zaproponował Ron.
-Niee wiesz co ja jestem padnięty... Pójdę się umyć, a potem się chyba położę...
-Stary... nie ze mną te numery... - Weasley spojrzał znacząco na kumpla. 

-O co Ci chodzi? 
-Może o to, że teraz był obiad i jest 15..., a ty mi mówisz, że idziesz sapać? Proooszę Cię, jak byłeś pijany gadałeś coś o jakiejś miłości bez sensu. Jeśli chcesz o czymś pogadać to wal! - uśmiechnął się zapraszająco.
-Co?! Och.. po pijaku robię dziwne rzeczy, jak chociażby to tańczenie na stole... - Harrego, aż dreszcze przeszły. - Więc się nie przejmuj.
-Tsssa pogadaj sobie, a ja widzę, że coś jest na rzeczy. - Ron nie miał zamiaru dać za wygraną.
-Dobra kurwa, po prostu nie chcę o tym gadać. Idę się przejść. - gryfon był zły na siebie, że tak potraktował najlepszego przyjaciela, ale co miał mu powiedzieć?! Że zabujał się się w ich największym szkolnym wrogu?! Ron wpadłby w szał i najprawdopodobnianej poszedłby siedzieć za zabójstwo z premedytacją... Jedno jest pewne, na razie nic mu nie powiem!
Potter wyszedł z wieży i poszedł się przejść po szkole.  Szedł tak sobie spokojnie, do czasu gdy nie wpadł na obiekt swojej największej złości.
-Kuźwa! Uważaj jak chodzisz ty..ty.. - blondyn zaniemówił gdy zobaczył Harrego.

-Przepraszam. - wycedził przez zęby.
-Co?! Och.. nic się nie stało, mówiłem Ci przecież, że ty możesz sobie na mnie wpadać ile chcesz... - Draco uśmiechnął się zalotnie. 
-Dziękuje za pozwolenie. - brunet chciał wyminąć Malfoya, ale ten przytrzymał go za nadgarstek. 
-Harry...
-Nadal nie mam ochoty z tobą rozmawiać. - Chłopak chciał wyszarpać swoją rękę, ale silny uścisk mu to dostatecznie utrudnił. 
-Chce Cię ostrzec, więc mnie łaskawie posłuchaj do cholery kurwa!! - Draco krzyknął z niemocy. - Posłuchaj - zaczął spokojnie. - Nie ufaj Blaisowi, cokolwiek by Ci nie mówił... Proszę. - Harry zobaczył coś takiego w oczach ślizgona, że postanowił go wysłuchać. 
-Niby dlaczego mam Ci wierzyć? - zapytał wyzywająco. 
-Bo wiem coś, czego ty nie wiesz. - odpowiedział blondyn i przyłożył czoło do czoła bruneta. - Obiecaj... - Wyszeptał te słowa na ustach Harrego. 
-O...Obiecuję. - powiedział i poczuł delikatny pocałunek na sowich wargach. 
-Dziękuje. - Potter chciał mu odpowiedzieć na pocałunek, ale Draco po tych słowach odwrócił się i szybkim krokiem schował się za najbliższym zakrętem, zostawiając Harrego z mętlikiem w głowie, ale i tak na pierwszej liście jego pragnień był teraz pewien ślizgon. 
-Kurwa...- powiedział do siebie i ruszył do Pokoju Wspólnego by napisać list, do swojego zakazanego owocu. 
...

Tak kończę w tym momencie ;) bo chcę mieć co piać w następnym rozdziale, który nastąpi najprawdopodobniej w piątek (31:05), ponieważ dzięki waszym cudownym komentarzom dostałam taki zastrzyk weny, że normalnie można go ćpać!! Oby tak dalej i mam nadzieję, że te wszystkie cudowne słowa, nie były tylko spowodowane miesięcznicą bloga :* Kocham Was moje pysiki kochane!!
W nagrodę macie tu takiego fajnego arta.... <3 - <3 Mogło by być tak w książce, nie miałabym nic przeciwko *-*

18 komentarzy:

  1. Ooooo...... końcówka była prze słodziaśna ale teraz nie mogę wytrzymać z niepewności no bo Co szykuje Blais i jak to wpłynie na naszą wymarzoną parkę.
    Czekam na kolejną notę
    chce ją już...JUŻ...już..!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehehe takie rzeczy wiem tylko ja :D A co do rozdzialiku powinien się już dziś pojawić :D Mam nadzeiję, że nie zawiodę :**
      No i oczywiście wyznanie miłości musi być:P Kocham cię!
      ~Feniksa

      Usuń
  2. Aż mi łezka poleciała po twojej odpowiedzi na mój komentarz. Nadal jestem wzruszona, a jeszcze dowaliła mi końcówka tego rozdziału. Notka zaje*bista. Czekam na więcej.
    Taudi
    P.S. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu jaka kochana <3 A ja nadal cię kocham i uważam, że tamten kom zasługuje na Oscara i ten też <3 Kocham Was pyśki moje :* I jeśli dzisiaj mi dzień pozwoli to dodam tak na 90%, bo jeszcze muszę dzisiaj coś załatwić, więc nic nie obiecuję :*
      Kocham cię i w ogóle was wszystkich :*
      ~Feniksa

      Usuń
  3. Normalnie nie wyrabiam. Sierota ze mnie :) Pisze ten komentarz trzeci raz, bo ciągle zapominam wybrać komentarza jako anonimowy i mi się wszystko usuwa jak przychodzi do publikowania.
    P.P.S (<-- chyba tak to się pisze) Czy to o mnie, że rozje*ałam system ? Bo jeśli tak i jest to w dobrym znaczeniu, to jestem z siebie dumna :P
    Oni po prostu nie mogą się na siebie gniewać bo się kochają uparciuchy jedne <3
    A i jeszcze jedno: Jestem Taudi :* Nie wiem czy źle się podpisałam pod pierwszym komentarzem. W każdym razie poprawiam się :D ( Wiem, że troszkę dziwnie, ale lepiej nie rozpisywać jak to się urodziło xd)
    Jeżeli chodzi o te komentarze warte Oscara to dziękuję i jest mi bardzo miło, ale ja tylko pisze to co myślę.
    Taudi <3
    WENY. Oby rozdziały były takie jakie są, bo je uwielbiam. I znowu przepraszam za chaos (i za możliwe błędy), ale najwyraźniej komentarze odzwierciedlają mój tok myślenia. Po prostu za dużo bym chciała napisać :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh mi takie komentarze jak najbardziej pasuję *-* Sam nie komentuje lepiej na innych stronach :p
      Tak to o tobie, że rozjebałaś system pozytywnie <3
      Noo kurde.. Nie wiem co tu pisać, bo nie chę tak bez sensu, bo znowu wyjdzie, że jestem niezrównoważona psychicznie :o XD
      Aaa i nie jestem pewna na 100%, że notka dzisiaj będzie, bo nóżki mi wchodzą do moich sexi czterech literek i noo XD
      ~Pozdrawiam i kocham Feniksa :*

      Usuń
  4. Kurde mac! Ja nie wiem co ty z tym masz. Jestes ZAJEBISTA, jak juz pisalam. Ten rozdzial mnie okropnie ucieszyl, ze przerwalam jedzenie i pobieglam do pokoju go przeczytac. Cala sie trzeslam ze szczescia! Zaczelam chichotac do samej siebie! ♥
    Mam nadzieje ze nastepny rozdzial bedzie juz niedlugo, a jak zwykle najelpszy! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje takze, ze wspomniales o mnie w tym poscie. Tak, to ja bylam tym anonimkiem 'Zajebista':D
      Na wszelki wypadek bede sie podpisywac, zeby bylo wiadomo kto pisze! ♥
      ~MaryPotter

      Usuń
  5. Dziekuje za dobre słowa :* one wprawiają mnie w taką ekstazę!! Kocham was kochani!! Aż się weny dostaje<3 jak mnie sen nie zmorzy to rozdzialik będzie :D
    ~Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. No co tu dużo mówić rozdzialik zajebisty obrazki też.
    Co do liczby tak sugerujemy.
    Kiedy w końcu się pogodzą? Chociaż na chwilę. I co kurwa odpierdala Blaisowi??
    To wszystko (mam nadzieję, że tak) w następnym rozdziale (tak to są moje oczekiwania xDD)
    Miłego dnia i dużo weny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko się wyjaśni... kiedyś xD Zobaczymy co mi do tej facjaty przyjdzie :D Zobaczymy :P Cieszę się, że się podobało :*
      ~Feniksa

      Usuń
  8. Boskie boskie jeszcze raz kurwa boskie :D pisz dalej i kiedy nastepna notka?? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba, a nowa notka jutro, bo dziś mi się już oczy kleją :(

      Usuń
  9. niee, nie w takim momencie!!! Kiedy następna notka!? Boże kocham cię i jesteś zajebista :*
    ~cicha wielbicielka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w takim, by zaostrzyć waszą ciekawość :>> Taaak jestem czasem zła i chamska... No dobra taka jestem na co dzień, ale tylko dla moich nielicznych wrogów:** Pozostałe osoby szanuję i traktuję poważnie, a w szczególności moich ulubionych komentujących czytelników!! <3 Jesteście najlepsi :**
      Ps. Tak z ciebie cicha wielbicielka, że wiem kim jesteś ty... ty... :*
      ~Feniksa

      Usuń
  10. Hmm. Ciekawe. Jedyne co mnie w pewnym stopniu irytuje, to wulgaryzmy. Po prostu nie pasują. Ale cóż, to tylko opinia skromnego artysty, którym przejmować się nie należy~
    Tak czy siak, można mnie chyba wepchnąć w poczet czytelników Twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Jeśli wulgaryzmy przeszkadzają, to mogę je w jakiś stopniu wyeliminować, ale na pewno będą się pojawiać ;)
      ~Feniksa

      Usuń

Proszę wyrażać swoje opinie :)
Jeśli oceniasz negatywnie, uzasadnij swoją odpowiedź bym mogła się poprawić
Komentarze obrażające pozostałych czytelników lub autorkę, będą usuwane.
Jeśli chcesz, przeklinaj.